Stęskniłyśmy się za drożdżowymi pysznościami naszej dotychczasowej sąsiadki Marii. Nie znamy przepisu, więc napiekłyśmy sobie dwie blachy produktów zastępczych. Wyszły pysznie, chociaż to już nie to samo... :)
Wykorzystałyśmy też przepis na ciasto do pizzy, który znalazłyśmy w baaardzo starym wydaniu Wysokich Obcasów w rubryce prowadzonej przez panią Martę Gessler. Ciasto wychodzi miękkie i puszyste. Polecamy!
KULE SĄSIEDZKIE
CIASTO
1/2 kg mąki
1/4 paczki świeżych drożdży
250 ml ciepłej wody
7 łyżek oleju
1 łyżeczka cukru
1 łyżeczka soli
NADZIENIE
0,75 kg ziemniaków
1 łyżeczka suszonego tymianku
sok z połowy małej cytryny
łyżka oleju
5-6 ząbków czosnku
sól
Drożdże rozpuścić z cukrem i 100 ml wody. W misce wymieszać mąkę z solą, zrobić zagłębienie i wlać drożdże. Zostawić na 15 minut. W tym czasie obrać ziemniaki i ugotować w lekko osolonej wodzie. Do mąki z drożdżami dodać olej, resztę wody i wyrobić ciasto. Przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce. Ziemniaki lekko wystudzić i podzielić na dwie części. Jedną ugnieść na gładką masę z czosnkiem i olejem, a drugą z sokiem cytrynowym i tymiankiem. Obie w razie potrzeby doprawić solą. Piec nastawić na 220 stopni. Podzielić ciasto na 20 części. Każdą część uformować na mały placek, położyć nadzienie i obkleić ciastem. W dłoniach uformować kulę, odkładać na blachę wyłożoną papierem. Każdą kulę można dodatkowo posmarować olejem. Piec przez 15 minut.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz