Miąższ wydrążony z pomidorów przeznaczonych na suszenie wykorzystałyśmy do upieczenia bułeczek. Przy okazji przetestowałyśmy sposób plecenia ciasta, który podpatrzyłyśmy na filmie.
A co!
MASA (eksperyment bez planu)
miąższ z pomidorów lub całe pomidory bez skórki (około 400 g)
10 - 15 gałązek świeżej bazylii
czosnek
garść fistaszków
sól
pieprz
CIASTO DROŻDŻOWE
500 g mąki pszennej
300 ml ciepłej wody
50 g drożdży
4 łyżki oleju
dwie szczypty soli
Drożdże rozdrobnić w dużej misce widelcem, zalać ciepłą wodą i wymieszać do rozpuszczenia. Przykryć ściereczką i pozostawić w ciepłym miejscu na pół godziny. Po tym czasie dosypać mąkę i sól, dolać olej i wymieszać. Zagnieść ciasto na gładką kulę, włożyć do miski i znów pozostawić przykryte na pół godziny. Wszystkie składniki MASY gotować przez kilka minut do miękkości. Zmiksować i doprawić wedle uznania. Masą smarować rozwałkowane i pocięte na prostokąty CIASTO DROŻDŻOWE. Dla smaku dodać jeszcze na przykład pokrojoną cebulę. Zawijać w rulony. My zdecydowałyśmy się dodatkowo na plecenie, które można zobaczyć tu ---> FILM
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz